Moje auto z gorszej strony
Hej!
Dzisiaj o wadach mojej Kii...
Pierwszą i najważniejszą wadą tego auta jest klasyczna wada azjatyckich aut - rdza. Gniją głównie błotniki, nadkola, progi, doły drzwi no i niestety rdza się również tarcz kotwicznych, a z czasem nawet podłużnic...
Kolejna wada to niezbyt ergonomiczne wnętrze... np. przednie przeciwmgielne włącza się w manetce kierunkowskazów, ale tylne już mają włącznik nad lewym kolanem. Przyzwyczajenia wymaga również otwieranie wlewy paliwa dźwigienką przy lewym progu.
Teraz wada dość dyskusyjna... zależy jak kto jeździ, ale jak na 2 litry i 140 koni to auto pali dużo, nie posiada wskaźnika spalania, ale z moich obliczeń wychodzi, że średnie spalanie to ok 8L/100km. Ale myślę, że przy bardziej oszczędnej jeździe dałoby się zejść do 6,5-7L.
Następna wada jest mocno związana z poprzednią, a w zasadzie to chyba jest jej powodem. Jest to skrzynia biegów. Jest to 5-cio biegowy manual i tu właśnie pojawia się problem... przy 120km/h obrotomierz pokazuje trochę ponad 3000obr/min, przy 140km/h jest to już prawie 4000obr/min. Moim zdaniem przydałby się 6 bieg lub dłuższa 4 i 5.
I kolejna związana z tym wada - hałas. Przy takich prędkościach po prostu w środku jest głośno i to nie z winy wiatru tylko bardzo wyraźnie słychać silnik. Na postoju silnika za to prawie nie słychać.
I ostatnia wada - moim zdaniem wada fabryczna i to nie tylko tego modelu. Przy dłuższej jeździe z prędkością 130km/h i wyższej po jakimś czasie wyskakuje błąd ABS i TCS (mimo wyskakującego błędu systemy działają), a niedługo później zaczyna wariować obrotomierz (pokazuje dane z kosmosu, zacina się itd.). Wszystkie te problemy znikają po powtórnym uruchomieniu silnika i przejechaniu dystansu kilku metrów.
Na dziś to tyle
Jeśli macie pytania top chętnie odpowiem
Pozdrawiam
Dodaj komentarz